40 rocznica zamachu na Jana Pawła II

Jan Paweł II chwilę przed zamachem (materiały stacji telewizyjnych) wyborcza.pl

W tym roku mija 40 lat od tragicznych wydarzeń, do jakich doszło na Palcu św. Piotra w Watykanie. Była środa, 13 maja 1981 r., Papież Jan Paweł II objeżdżał w papamobile tłum zgromadzony na audiencji generalnej na placu św. Piotra. Gdy wziął na ręce dziewczynkę Sarę Bartoli, padły strzały – Turek Mehmed Ali Agca dokonał zamachu na Papieża Polaka. Rany odniosły także dwie stojące w pobliżu kobiety.

ciekawostkihistoryczne.pl

Raniony w brzuch, prawy łokieć i wskazujący palec lewej ręki Jan Paweł II przewieziony został do kliniki Gemelli, gdzie przeprowadzono trwającą 6 godzin skomplikowaną operację.

„Pamiętam tę drogę do szpitala. Zachowałem jeszcze przez pewien czas świadomość. Miałem poczucie, że przeżyję. Cierpiałem, był powód do strachu, ale miałem taką dziwną ufność. Mówiłem do księdza Stanisława Dziwisza, że wybaczam zamachowcowi. Co działo się w szpitalu, już nie pamiętam”. („Pamięć i tożsamość”. 2005 r.)


Jan Paweł II w klinice Gemelli, viva.pl

W niedzielę 17 maja w południe za pośrednictwem Radia Watykańskiego Jan Paweł II nagrał przemówienie, poprzedzające modlitwę Regina Coeli. Powiedział wtedy m.in.:

„Jestem szczególnie bliski dwóm osobom zranionym wraz ze mną oraz modlę się za brata, który mnie zranił, a któremu szczerze przebaczyłem. Zjednoczony z Chrystusem, Kapłanem-Ofiarą, składam moje cierpienie w ofierze za Kościół i świat. Tobie, Maryjo, powtarzam: Totus Tuus ego sum”.

13 sierpnia 1981 r. lekarze w oficjalny komunikacie poinformowali o pomyślnym zakończeniu leczenia pooperacyjnego.

Agca został schwytany przez policję już kilka minut po zamachu. Jego proces rozpoczął się w Rzymie 20 lipca 1981 r. Na sali sądowej zamachowiec siedział w kabinie ze szkła kuloodpornego, strzeżony przez karabinierów. Oskarżono go nie tylko o próbę zamordowania papieża, ale również o zranienie dwóch kobiet stojących w tłumie wiernych, nielegalne posiadanie broni oraz posługiwanie się fałszywymi dokumentami. Zaledwie po trzech dniach procesu, 22 lipca otrzymał najwyższy możliwy we Włoszech wymiar kary – dożywocie.

 

Mehmet Ali Agca po aresztowaniu, dziennik.pl

27 grudnia 1983 r. odwiedził go w więzieniu Jan Paweł II.

wyborcza. pl

W 2000 r. na mocy aktu łaski Mehmet Ali Agca został zwolniony z więzienia i przekazany władzom tureckim. Ostatecznie zamachowiec wyszedł na wolność w 2010 r.

Opracował – mgr Marcin Karło